„Kiedy zobaczyłam informację o castingu w styczniowym wydaniu magazynu, długo się zastanawiałam nad zgłoszeniem, ale zaryzykowałam. Po castingu byłam zestresowana, bo wydawało mi się, że nie najlepiej wyglądałam – wielkie zimowe buty, włosy potargane pod czapką... Tego dnia było bardzo zimno. A potem gdy zadzwonił telefon, nie słyszałam go. Myślałam, że wszystko już przepadło. Jednak zadzwonił drugi raz. Nie mogłam uwierzyć, że zostałam zaproszona na sesję!”  Patrycja przyznała, że czuła się podczas sesji jak prawdziwa gwiazda! A wiosenna stylizacja ją zachwyciła!