Wyrazisty, nieco egzotyczny makijaż oka, ale reszta już jak najbardziej ze słowiańskiego ducha – z bladoróżowymi ustami i nieśmiałym dziewczęcym rumieńcem.

CERA: Nakładamy podkład. Pod oczy oraz na powieki aplikujemy minimalną ilość korektora, który stanowi bazę pod makijaż. Bronzerem podkreślamy miejsce pod kością policzkową, linię czoła przy włosach, żuchwę, boki nosa i jego koniuszek oraz brodę. Rozświetlacz nadaje skórze świeżości. Nakładamy go na skronie, grzbiet i koniuszek nosa, łuk Kupidyna i na kości policzkowe. Dopełnieniem jest odrobina różu na policzkach.

OKO: Na całą ruchomą powiekę i tuż nad nią nakładamy beżowy cień. Aby optycznie powiększyć oko, nakładamy go również na dolną powiekę i wewnętrzny kącik. Kreskę malujemy czarnym eyelinerem, zaczynając od wewnętrznego kącika oka. Powinna być na początku cieńsza i stopniowo stawać się szersza. Aby ustalić miejsce jej zakończenia, dobrze jest lekko otworzyć oko i przeciągnąć linię, przedłużając dolną granicę oka. Jeśli oczy są blisko osadzone, kreskę zaczynamy bliżej połowy powieki i może być na początku cieńsza. Tuszujemy rzęsy. Linię wodną malujemy ciemnobrązową kredką i podkreślamy linię brwi.

USTA: Usta pozostają neutralne. Wystarczy nałożyć pomadkę w kolorze nude lub lekko różowawym (w zależności od karnacji).