W różanym ogrodzie

Olejek różany – prawdziwy klejnot wśród kosmetycznych składników naturalnych. Wzmacnia skórę, nawilża, upiększa. I jak pachnie!

Cenny i pachnący

Olejek różany to jeden z najsłynniejszych składników kosmetycznych. Pierwsze wzmianki o jego pozyskiwaniu pochodzą z czasów starożytnego Egiptu, gdzie był używany jako dodatek do pomad i olejów. Płatków róż używano także do kąpieli, a różanymi girlandami ozdabiano komnaty. Najsłynniejsza odmiana egipskiej róży – święta róża Abisynii – uprawiana była nad Nilem już prawie 4 tysiące lat temu i to z niej pozyskiwany był egipski olejek. Róża egipska była „krewną” róży damasceńskiej uprawianej obecnie na Bliskim Wschodzie – tej, z której wytwarza się olejek stosowany w produkcji kosmetyków i perfum.

Olejek różany wytwarza się w procesie destylacji płatków kwiatowych przy użyciu pary wodnej lub wody. Warunkiem otrzymania produktu wysokiej jakości jest powolny proces destylacji i kwiaty zbierane o świcie, bo wtedy w ich płatkach znajduje się najwięcej substancji aromatycznych.

Podczas dalszej obróbki olejku, polegającej na ekstrakcji z użyciem rozpuszczalników organicznych, uzyskuje się absolut różany – produkt o najwyższej koncentracji substancji aromatycznych. Jest on jednym z najdroższych na świecie składników perfumeryjnych (do wyprodukowania 1 kg potrzeba ok 5 ton płatków).

Zastosowanie i właściwości olejku różanego

Używany jest on w kosmetologii i perfumiarstwie z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na wyjątkowy zapach. Na tle bardzo charakterystycznej woni róży wspaniale wybrzmiewają inne nuty kompozycji zapachowych, świetnie łączy się ona właściwie z każdym aromatem i w odpowiednim towarzystwie może stać się bardzo kobieca, romantyczna i uwodzicielska, ale też przyjąć nieco orientalny i kadzidlany charakter. Bywa pełna energii i niemal cytrusowa albo kremowa, dyskretna i ulotna. W sąsiedztwie zapachów drzewnych, skórzanych i leśnych jest męska i pełna siły.

Jeśli chodzi o wykorzystanie olejku różanego w produkcji kosmetyków, to bardzo często pełni on rolę składnika nadającego im zapach – i nie chodzi tu tylko o perfumy i wody toaletowe, ale także o mydła, balsamy i kremy do ciała oraz twarzy, a także kosmetyki do makijażu, np. pudry, szminki, a nawet cienie do powiek.

Jednak to nie tylko zapach sprawia, że olejek różany jest tak cennym komponentem kosmetycznym, ale jego właściwości i składniki. W olejku różanym, a dokładniej w płatkach róży damasceńskiej, pochodzącej np. z ekologicznych upraw w Dolinie Róż w Bułgarii lub słynnych plantacji w Turcji czy Francji, znajduje się cała masa wartościowych składników; witaminy C, K i E oraz z grupy B, beta-karoten oraz flawonoidy i związki organiczne wykazujące silne właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne. Róża zawiera również sporo antyoksydantów, świetnie koi podrażnienia, wzmacnia naczynia krwionośne, tym samym zmniejszając widoczne zaczerwienienia skóry i rozszerzone naczynka. W kosmetykach pod oczy zmniejsza opuchnięcia, rozświetla i łagodzi objawy zmęczenia. Oprócz kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry dojrzałej, wrażliwej, naczynkowej i suchej, olej różany wykorzystywany jest także w produktach do skóry problematycznej.

Maseczki domowej roboty...

Naturalny i czysty olejek różany można wykorzystywać w codziennej pielęgnacji na wiele sposobów. Możemy kupić serię kosmetyków zawierających olej różany, ale możemy też zaopatrzyć się w sam olejek i po rozcieńczeniu dodawać po jednej kropli do porcji kremu, serum lub gotowej mieszanki olejków tuż przed aplikacją na skórę albo w połączeniu z olejem jojoba do olejowania włosów lub stosowania na całe ciało.

Aby w ogóle zastosować olejek bezpośrednio na skórę, musimy być pewne, że jest on przeznaczony do celów kosmetycznych (nie może to być olejek do kominków, do aromaterapii, ani olejek „perfumeryjny” nieznanego pochodzenia), a przed zastosowaniem warto sprawdzić, jakie jest jego stężenie. Na ogół olejek różany sprzedawany jest w 5-proc. stężeniu, więc musimy go rozcieńczyć, żeby nadawał się do bezpośredniej aplikacji na skórę. Najprościej rozcieńczyć olejek, mieszając 5 ml olejku różanego o stężeniu 5 proc. z 20 ml dowolnego olejku naturalnego (np. jojoba). W efekcie otrzymamy olejek różany o stężeniu 1 proc. Takie stężenie nadaje się do stosowania na skórę bez konieczności dodatkowego mieszania z kremem, balsamem lub innym kosmetykiem.

Hydrolat różany - wodny kuzyn olejku

Zachwalając zalety naturalnego olejku różanego, nie wypada nie wspomnieć o różanym hydrolacie. Jeszcze do niedawna hydrolaty uznawano za produkty uboczne procesu destylacji i rzadko wykorzystywano do produkcji kosmetyków (zazwyczaj jako bazę płynnych produktów, np. toników i szamponów). Dziś zajmują one bardzo ważne miejsce wśród naturalnych kosmetyków pielęgnacyjnych i stosuje się je nie tylko do ich produkcji (np. zamiast wody), ale również solo – jako pełnoprawne kosmetyki – toniki, wodę do mycia twarzy, odświeżające mgiełki .

Hydrolat to nic innego jak woda roślinna powstająca ze skraplającej się pary podczas destylacji różnych części roślin w celu otrzymania olejów. I rzeczywiście z technicznego punktu widzenia jest w pewnym sensie produktem ubocznym produkcji olejów, ale w rzeczywistości zawiera bardzo dużo cennych składników, które wykazują wysoką aktywność. Nie jest ich oczywiście aż tyle, ile w olejku, ale w zupełności wystarczająco, aby wykorzystać hydrolat różany jako produkt do tonizowania skóry twarzy po jej oczyszczeniu (szczególnie polecany dla cery dojrzałej lub trądzikowej) albo odświeżającą mgiełkę nawilżającą. Na bazie hydrolatu różanego przygotowuje się naturalne kremy, balsamy i inne kosmetyki, bo jest łagodny dla skóry i ma przepiękny zapach.