Mokosh - poznaj moc bogini
Nazwa marki nie jest przypadkiem. Imię Mokosz nosiła starosłowiańska bogini ziemi, urodzaju i płodności. Polska marka umiejętnie korzysta z jej dobrodziejstw, tworząc receptury naturalnych kosmetyków. Kremy, eliksiry i masła do ciała Mokosh zyskują dużą popularność w naszym kraju i są chętnie kupowane przez Klientki w innych państwach Europy (m.in. Niemczech, Holandii i Wielkiej Brytanii). W czym tkwi ich sekret?
Tajemnica polskich kosmetyków naturalnych
Produkty do pielęgnacji twarzy i ciała Mokosh są tworzone ze składników organicznych. Ich składy i formuły opracowują technolodzy i kosmetolodzy. Większość kremów, balsamów czy olejków posiada certyfikat „V” nadawany przez Fundację Viva!, co oznacza, że nie zawierają w składzie żadnych składników odzwierzęcych - są wegańskie. Specjaliści dbają, by kosmetyki miały najlepszy dobór surowców, a ich konsystencje i zapachy wyjątkowo przyjemne. Dlatego esencje, lotiony i peelingi Mokosh zdobywają wiele nagród branży kosmetycznej i są chętnie wykorzystywane w profesjonalnych salonach SPA w Polsce i za granicą. Dzięki Hebe możesz ich używać również w zaciszu własnego domu, oddając się relaksującym rytuałom pielęgnacyjnym.
Mokosh - promocja natury i uważnej pielęgnacji
W słoiczkach z ciemnego szkła, o minimalistycznym designie, kryją się roślinne ekstrakty, minerały i czyste olejki. Składniki pochodzą z rodzimego podwórka lub są sprowadzane z egzotycznych krajów - Mokosh korzysta z wszystkich darów natury, które mają dobroczynne działanie na naszą skórę. Wśród nich znajdziesz m.in.:
- olejek arganowy,
- olejek rozmarynowy,
- olejek lawendowy,
- zieloną kawę z tabaką,
- błoto z Morza Martwego,
- ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej,
- ekstrakt z róży,
- macerat z kwiatów pomarańczy i opuncji figowej.
Do ulubieńców należą odżywcze eliksiry, bogate masła do ciała i ujędrniające sera do twarzy. Wciąż pojawiają się nowości. Przekonaj się, jaka siłą tkwi w świadomej i naturalnej pielęgnacji! Gdzie kupisz kosmetyki Mokosh? Oczywiście w Hebe - sprawdź nasze promocje!