Uśmiech to najlepszy kosmetyk!

Każda z nas chce czuć się piękna. Zdrowa dieta, ćwiczenia, zabiegi odmładzające - wszystko to, ma sprawić, że nasze twarze będą lśnić wewnętrznym blaskiem. Ale to nie wszystko! Najpiękniejsze jesteśmy bowiem wtedy, kiedy czujemy się szczęśliwe. Szczególnie, jeśli przyczynią się do tego świetne kosmetyki… Takie, jak produkty legendarnej marki Benefit. Zróbmy krok wstecz i sprawdźmy, jak to się zaczęło.

Jest rok 1976. Bliźniaczki Jean i Jane Ford, które przyjechały do San Francisco z Indiany, postanawiają otworzyć sklep z kosmetykami. Dziewczyny chcą stworzyć innowacyjne produkty do makijażu, które sprawią, że kobiety poczują się szczęśliwe i piękne. Otwierają niepozorny sklepik o nazwie “Face Place”. Po kilku latach marka zmienia nazwę na tę, którą znamy do dziś. Benefit Cosmetics.

Popularność zdobywają takie kosmetyki, jak Benetint, który można stosować do ust i policzków, pogrubiający tusz do rzęs They’re real oraz bronzer Hoola. Kosmetyki w uroczych, kolorowych opakowaniach z miejsca podbijają kobiece serca! Jednak prawdziwą specjalnością marki są produkty do brwi. Z tej okazji powstały tzw. BrowBars, czyli miejsca gdzie specjalistki z Benefit wyczarują na naszych twarzach piękne brwi.