Włosy

Regeneracja włosów w trendzie VEGAN BEAUTY

Hebe
Hebe
W świecie pielęgnacji włosów trend na wegańską pielęgnację zadomowił się na dobre. Wiele osób rezygnuje z produktów ze składnikami odzwierzęcymi, na rzecz wyłącznie roślinnych. Czy taka pielęgnacja włosów się sprawdza? Uważam, że jak najbardziej tak!
Regeneracja włosów w trendzie VEGAN BEAUTY

W świecie pielęgnacji włosów trend na wegańską pielęgnację zadomowił się na dobre. Wiele osób rezygnuje z produktów ze składnikami odzwierzęcymi, na rzecz wyłącznie roślinnych. Czy taka pielęgnacja włosów się sprawdza? Uważam, że jak najbardziej tak!

Dwie bazowe grupy składników, używanych w pielęgnacji włosów, to składniki typowo roślinne. Pierwsza grupa to emolienty: składniki wygładzające, otulające włosy i nadające im blask i miękkość. Podstawowe ich źródło to sama natura, bo to właśnie nasiona roślin są kopalnią bogatych w kwasy tłuszczowe olejów. Kokos, makadamia, argan, masłosz (inaczej shea) to nieprzemijające hity pielęgnacji włosów. zdjęcie odżywek kokos, macadamia, argan Następnie nawilżacze, inaczej zwane humektantami. W odżywce GOSH ANTI-POLLUTION znajdziemy bardzo ciekawe polisacharydy pochodzące z alg, które fantastycznie nawilżają włosy, nie pusząc ich. Dla wielu osób, szczególnie tych z włosami o porowatości średniej i wysokiej, stosowanie wyłącznie protein roślinnych wystarczy do osiągnięcia doskonałego wyglądu włosów. Takie proteiny zastosowano przykładowo w odżywce GOSH PUMP UP THE VOLUME, i to bardzo wysoko w składzie. Dzięki wyczuwalnej “dużej porcji” protein, odżywka spełnia swoje zadanie, nadając objętość i odbijając włosy od nasady.

Wegańska pielęgnacja włosów sprawdzi się nie tylko w warunkach normalnych, ale też wtedy, kiedy potrzebujemy dodatkowego odżywienia. W takiej sytuacji, dopełnienie i domknięcie wrażliwszych pasm jest priorytetem. Niezwykle skutecznymi składnikami są w regeneracji włosów po lecie właśnie emolienty. Czy to wspomniane wcześniej oleje, czy to silikony. W gamie produktów GOSH dwa produkty zawierają silikony: jest to odżywka ANTI-POLLUTION oraz VITAMIN BOOST (nie pomylcie z odżywką myjącą z tej serii, o niej za chwilę!).

DODANO
DODANO
DODANO
DODANO

Silikon użyty w odżywkach ma świetne właściwości wygładzające i ochronne. Przeciwdziała puszeniu, długotrwale wygładza i chroni włosy nawet do kilkunastu myć. Co ciekawe, nie nadbudowuje się, dlatego właściwości ochronne nie kłócą się tutaj z aspektem wizualnym. Włosy bez nadbudowy to włosy lśniące, miękkie i przyjemne w dotyku. A co z myciem włosów po lecie? Oczywiście, nie mogłabym nie polecić odżywki myjącej VITAMIN BOOST. Tego typu produkty mają szczególne miejsce w moim arsenale pielęgnacyjnym, ponieważ zarówno myją, jak i pielęgnują włosy. Odżywki myjące są też doskonałe dla suchych, wrażliwych włosów kręconych. Jako fanka protein w pielęgnacji, sama sięgam często po szampon z serii PUMP UP THE VOLUME. Podobnie jak odżywka, zawiera sporo hydrolizowanych protein roślinnych. Takie mycie to gwarancja objętości u nasady, kiedy resztę potraktuję cięższą, czasem zawierającą silikon odżywką. Podsumowując, wegańska pielęgnacja włosów jest jak najbardziej możliwa, a z dostępnymi odżywkami oraz szamponami GOSH na pewno uda się zadbać o włosy po sezonie letnim. Odżywki w dłoń!

Ten wpis powstał we współpracy z marką Gosh.