Skóra

Mity na temat opalania

Hebe
Hebe
Nadmierne opalanie skóry nie cieszy się dobrą sławą – i słusznie, bo stanowi jeden z czynników negatywnie wpływających na kondycję, a nawet zdrowie skóry. Czy jednak wszystko, w co wierzymy na temat opalania to prawda? Sprawdź, w jakie popularne mity wierzy wiele z nas!
Mity na temat opalania

Nadmierne opalanie skóry nie cieszy się dobrą sławą – i słusznie, bo stanowi jeden z czynników negatywnie wpływających na kondycję, a nawet zdrowie skóry. Czy jednak wszystko, w co wierzymy na temat opalania to prawda? Sprawdź, w jakie popularne mity wierzy wiele z nas!

Jak się opalać, żeby wyglądać pięknie i zachować zdrowie skóry?

Nadmierna ekspozycja na słońce to jeden z najczęstszych powodów występowania na skórze przebarwień, przyspieszonego starzenia się naskórka, nadmiernego wydzielania się sebum, a także pojawiania się zdecydowanie gorszych problemów, ze zmianami nowotworowymi na czele. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim promieniowanie UVA oraz UVB, które co prawda pozwalają nam uzyskać apetyczny, przyciemniony odcień karnacji, ale jednocześnie odpowiedzialne są za poparzenia słoneczne, pojawianie się ognisk nowotworowych, suchości, plam pigmentacyjnych i zmarszczek. Jeśli chcesz im zapobiec, koniecznie sprawdź, na jakie mity na temat opalania należy szczególnie uważać. Niektóre z nich pokutują w naszej świadomości już od dawna i czas najwyższy uporać się z nimi raz na zawsze.

Mit nr 1: Wystarczy jedna aplikacja kremu z filtrami dziennie

Chcesz czuć się dobrze przygotowana do kąpieli słonecznej, więc wychodząc latem na zewnątrz aplikujesz krem z wysokim filtrem na odsłonięte części ciała? W porządku, o ile… powtarzasz tę czynność maksymalnie co 2 godziny. Po tym czasie tarcza SPF, zawarta w produkcie przeciwsłonecznym, zaczyna zanikać. Co ważne, reaplikacja kosmetyku z filtrem powinna następować szybciej – po kąpieli w morzu czy basenie, kiedy wyjątkowo szybko się pocisz czy po przebraniu się w inne ubrania. Staraj się wyrobić w sobie nawyk nie tylko nanoszenia kremu przeciwsłonecznego na ramiona czy nogi, ale też sięgania po pomadkę ochronną do ust bądź sztyft do twarzy. Jeśli aplikacja kremu stanowi dla Ciebie uciążliwość, możesz wybrać produkt, który jest zdecydowanie łatwiejszy “w obsłudze”, na przykład mineralny spray ochronny do ciała z filtrem SPF 50 Emolium. Wystarczy spryskać nim ciało i gotowe!

Mit nr 2: Wystarczy, że mój podkład lub krem BB posiada w składzie filtr

Stosujesz kosmetyki do makijażu z filtrem przeciwsłonecznym? To świetnie. Pamiętaj jednak, że większość podkładów, pudrów, korektorów czy kremów typu BB lub CC posiada ochronę przeciwsłoneczną na poziomie SPF 10-20. To zdecydowanie za mało, żeby skutecznie zabezpieczyć Cię przed działaniem promieni słonecznych, zwłaszcza latem i wtedy, gdy korzystasz z upalnych dni na plaży. Pod kosmetyków do makijażu stosuj krem z filtrem co najmniej SPF 30. Na szczęście wśród nowoczesnych kosmetyków opracowywanych przez znane marki znajdziesz takie, których konsystencja idealnie sprawdzi się pod make-upem.

DODANO
DODANO
DODANO

Mit nr 3: Kremów z filtrem nie ma sensu używać w pochmurne dni

To, że dzień nie jest idealnie słoneczny wcale nie oznacza, że promieniowanie ultrafioletowe nie jest groźne dla Twojej skóry. Nie emituje ono ciepła, więc nie daj się zwieść – nawet w pochmurny, wietrzny dzień powinnaś zabezpieczyć się przed negatywnym wpływem promieni UVA i UVB, aplikując krem przeciwsłoneczny. I to przez cały rok, w tym również zimą.

Mit nr 4: Kremy z filtrem mogą zaszkodzić cerze trądzikowej

Jeśli chodzi o tę kwestię, warto być uważnym – to stwierdzenie jest trochę fałszem, a trochę… prawdą. Wszystko zależy od tego, jaki kosmetyk przeciwsłoneczny wybierzesz. Jeśli zdecydujesz się na krem o ciężkiej, zapychającej pory i tłustej konsystencji, faktycznie stan Twojej cery może się pogorszyć. Jednak na rynku coraz więcej jest chroniących przed działaniem promieni UV produktów dedykowanych cerze tłustej czy trądzikowej. Przykład? Krem-żel do cery trądzikowej z filtrem SPF 50 od Pharmaceris albo przeciwsłoneczny krem-żel z ekstraktem z aloesu z filtrem SPF 50 Holik Holika. W takim przypadku zwróć uwagę na naturalne składy (w tym mineralne filtry) i antybakteryjne działanie.

Mit nr 5: Przed promieniami UV chroni pierwsza opalenizna lub ciemna karnacja

Najnowsze badania jasno pokazują, że przed promieniowaniem ultrafioletowym nie chroni ani opalenizna, ani oliwkowa karnacja. Fakt, że na przyciemnionej skórze trudniej zauważyć zaróżowienie czy wręcz zaczerwienienie po dłuższym pobycie na słońcu, ale promienie działają na nią równie szkodliwie, jak na jasną, bladą skórę. Nie ma więc znaczenia, jaki masz typ urody bądź czy już zdążyłaś się opalić – krem z filtrem UV obligatoryjnie powinnaś stosować w celu profilaktyki antynowotworowej i przedłużenia młodzieńczego wyglądu Twojej skóry.

DODANO
DODANO
DODANO

Mit nr 6: Pływanie zwalnia z konieczności smarowania się kremem z filtrami

Idziesz pływać, więc rezygnujesz z nakładania kremu z filtrami? Tym bardziej powinnaś zadbać o jego aplikację. Po pierwsze tafla wody przyciąga i odbija promienie słoneczne, a po drugie – promieniowanie dociera aż do 2,5 metra pod powierzchnię. Jeśli więc jesteś miłośniczką pluskania się w morzu, jeziorze czy odkrytym basenie, koniecznie sięgnij po wodoodporny krem przeciwsłoneczny, taki jak na przykład Sunbrella marki Dermedic z filtrem SPF50.

Mit nr 7: W ochronie przeciwsłonecznej chodzi przede wszystkim o to, żeby nie zaszkodzić twarzy

Jak już uzgodniliśmy, najczęściej w centrum uwagi w kontekście ochrony przeciwsłonecznej znajduje twarz – w końcu to ją traktujemy jako część ciała najwrażliwszą na działanie promieni ultrafioletowych. Warto jednak pamiętać, że takiej samej ochrony i troski wymagają pozostałe sfery ciała: dekolt, przedramiona, brzuch, dłonie, a nawet płatki uszu czy brodawki, jeśli planujesz opalać się topless. W celu zabezpieczenia się przed słońcem możesz użyć jednego produktu do ciała, a drugiego – do cery twarzy. Warto też sięgać po wspomniane przez nas sztyfty ochronne do skóry warg, również narażonej na negatywny wpływ promieni UVA i UVB. I pamiętaj to, co opisaliśmy już w pierwszym punkcie: kosmetyki należy aplikować co 2 godziny lub częściej, w zależności od potrzeby.

Jeśli chcesz cieszyć się zdrową opalenizną i czuć bezpiecznie na plaży, koniecznie przygotuj swoją wakacyjną kosmetyczkę. Nie może w niej zabraknąć kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi, które ochronią Twoje ciało i włosy przed promieniowaniem UV. Szukaj ich wśród produktów dostępnych w ofercie Hebe!