Blog Twarz

Letnia pielęgnacja skóry

Hebe
Hebe
Skóra jako największy ludzki organ często bywa bardzo kapryśna, z łatwością można zauważyć różnice w jej funkcjonowaniu, które warunkuje pora roku. Dlatego też np. latem nieunikniona jest zmiana kosmetyków, które do tej pory były stosowane w sezonie jesienno-zimowy.
Letnia pielęgnacja skóry

Skóra jako największy ludzki organ często bywa bardzo kapryśna, z łatwością można zauważyć różnice w jej funkcjonowaniu, które warunkuje pora roku. Dlatego też np. latem nieunikniona jest zmiana kosmetyków, które do tej pory były stosowane w sezonie jesienno-zimowy.

Funkcjonowanie skóry, to aspekt bardzo indywidualny, dlatego też dobór kosmetyków pielęgnacyjnych powinien być podyktowany jej stanem i kondycją. Nigdy nie sugerujmy się wiekiem wybierając kosmetyki, ponieważ skóra skórze nie jest równa.

Lato – najbardziej wymagająca pora roku

Zmiany jakie najczęściej możemy zaobserwować w okresie letnim to nadmierne przetłuszczanie/błyszczenie się, związane z nadprodukcją sebum. To podyktowane jest z kolei zwiększoną aktywnością gruczołów łojowych ze względu na wysokie temperatury na zewnątrz. Warto w takim przypadku wybrać lekkie konsystencje, które nie będą potęgowały tego efektu, a jednocześnie zapewnią odpowiednią pielęgnację w ciągu dnia. Absolutnie konieczne jest wdrożenie pielęgnacji przeciwsłonecznej, która chroni przed negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego. O nałożeniu filtrów zazwyczaj pamiętamy w trakcie urlopu, kiedy zażywamy kąpieli słonecznych na plażach, niestety zapominamy o tym w codziennym miejskim funkcjonowaniu, tłumacząc się, że większość czasu spędzamy w pomieszczeniach (szkoła, biura).

Nic bardziej mylnego! Promieniowanie otacza nas zewsząd i niesie za sobą wiele niekorzystnych skutków:

  • nadmierne wysuszenie skóry,
  • pojawienie się podrażnień i zaczerwienienia,
  • nierówny koloryt i postępujące przebarwienia,
  • a także degradacja włókien kolagenowych i elastynowych.

Warto zwrócić uwagę, że dwa ostatnie, to skutki, które najczęściej pojawiają się dopiero po latach, a wiele z nas nie zdaje sobie z tego sprawy. W ich przypadku, zdecydowanie warto działać prewencyjnie, ponieważ dzięki temu, zachowamy piękny i młody wygląd przez długie lata.

Oczyszczanie na wagę złota

Kończy się dzień, przychodzi noc, a rytuał pielęgnacyjny wchodzi na zupełnie inne tory. Oczyszczanie! W tym miejscu należy odróżnić demakijaż, który jest wstępnym etapem oczyszczania i polega na usunięciu przede wszystkim kosmetyków kolorowych za pomocą wacika i płynu micelarnego, od procesu mycia, który wykonujemy z użyciem żelu, emulsji czy też pianki.

DODANO
DODANO
DODANO
DODANO

Pamiętaj!

To kluczowy aspekt prawidłowej pielęgnacji, bez niego nawet najbardziej nasycone składnikami aktywnymi preparaty nie będą miały możliwości odpowiednio zadziałać.

Składniki myjące zawarte w tych preparatach odpowiadają za oczyszczenie, zarówno z pozostałości makijażu, ale także ze wszelkich innych zanieczyszczeń nagromadzonych na powierzchni skóry w ciągu dnia. Są to naturalnie wydzielany przez skórę pot i łój, ale także zanieczyszczenia środowiskowe. Proces ten wymaga użycia wody, która jakby nie było zaburza prawidłowe pH, tak więc kolejną czynnością powinno być zastosowanie toniku, który owe prawidłowe pH przywróci w szybkim tempie i umożliwi nałożenie dalszej pielęgnacji w postaci kremu i/lub serum.

Nocna pielęgnacja

W pielęgnacji nocnej, możemy sobie pozwolić na nieco bogatsze, gęstsze konsystencje i wybrać formy takie jak np. krem/maska, które w dogłębny sposób pobudzą procesy regeneracji, wzmocnią naturalny płaszcz hydrolipidowy i zneutralizują efekty uboczne, zafundowane przez promienie słoneczne, z którymi obcujemy w ciągu dnia (wysuszenie, napięcie, podrażnienie, zaczerwienienie).

DODANO
DODANO
DODANO
DODANO

Ten wpis powstał we współpracy z marką Pure by Clochee.