Letnie nowości w pielęgnacji koreańskiej

Koreańska pielęgnacja rozwija się niepowstrzymanie. Wydawałoby się, że naukowcy w laboratoriach K-beauty nie śpią i nie jedzą, tylko non stop pracują nad nowymi składnikami, formułami i patentami. Efekt jest taki, że już dziś możemy cieszyć się świeżutkimi nowościami prosto z dalekiej Korei.

Naturalna pielęgnacja Pure Heals dla skóry z niedoskonałościami i przebarwieniami na bazie hydrolatu z róży damasceńskiej

Na pierwszy rzut weźmy totalne zaskoczenie. Nowa, wegańska linia Pure Heals Rose Blemish to gorąca nowość w pielęgnacji skóry z niedoskonałościami i wynikającymi z nich przebarwieniami. Dlaczego zaskoczenie? Ponieważ linia ta bazuje na bliskiej nam - Europejkom róży damasceńskiej. Jednakże K-beauty jak to zwykle bywa do znanego składnika zawsze dodaje coś od siebie. I tak jest też tym razem. Bazą nowej linii Pure Heals są ekstrakty z kilku odmian róży, olejek różany i przede wszystkim hydrolat z róży damasceńskiej, który dzięki wysokiej zawartości polifenoli hamujących produkcję melaniny, pozwala zmniejszyć widoczność przebarwień, blizn i innych śladów po wszelkich niedoskonałościach.

Ale to nie jedyne działanie tej linii.

Dzięki zawartości składników rozświetlających takich jak opatentowany Oriental Brightener Complex, glutation, niacynamid czy ekstrakty z różnego rodzaju jagód linia Rose Blemish pięknie rozświetla skórę, a 6 rodzajów kwasu hialuronowego, panthenol i ceramidy zapewniają intensywne i co najważniejsze jej długotrwałe nawilżenie i ujędrnienie. Lekko obniżone pH wszystkich produktów pozwala na przywrócenie równowagi wodno-lipidowej skóry i odbudowanie jej naturalnego płaszcza ochronnego. W ramach linii znajdziemy nawilżającą piankę do oczyszczania twarzy, wygładzający tonik,nawilżającą ampułkę oraz nawilżająco-ujędrniający krem do twarzy, a więc pełny rytuał pozwalający cieszyć się gładką, świetnie nawilżoną skórą o równomiernym kolorycie.

Innowacyjne maski w płachcie Mediheal Tension Flex z elastyczną płachtą, która wyszczupla, liftinguje i napina skórę.

Jak na markę nr 1 w Korei, specjalistę od masek w płachcie zacznijmy właśnie od materiału, z którego są one sporządzone.

Jedwabiście cienki, wykonany z elastycznych włókien materiał płacht masek Tension Flex został opatrzony w 54 nacięcia, które pozwalają rozciągać je w różnych kierunkach tak, aby mogły dopasować się do każdego kształtu twarzy i równocześnie unosić i liftingować okolice podbródka i żuchwy. Płachta została zaopatrzona w specjalne boczne wypustki, które naciągamy do góry i „przyklejamy” w górnej części policzka. Dzięki temu, w odróżnieniu od innych masek liftingujących i wyszczuplających obecnych na rynku, unikamy dyskomfortu i podrażnienia związanego z „zaczepianiem” tej części maski za uszami.

Równie ważna jak materiał płachty jest oczywiście esencja jaką cała maska jest nasączona. W obydwu maskach Tension Flex użyty został innowacyjny Incore Complex, który nawadnia, wzmacnia i odżywia skórę, a także unikalny, opatentowany, dogłębnie ujędrniający i wygładzający peptyd SYN - HYCAN oraz kojące i wspierające naturalny mikrobiom skóry postbiotyki.

Dodatkowo w nawilżającej masce Hydra Mask Tension Flex Mediheal znajdziemy 8 rodzajów kwasu hialuronowego, aminokwasy, 4 rodzaje ceramidów i opatentowany kompleks RiFerm oparty na produktach fermentacji ryżu i drożdży, czyli składniki, które kompleksowo dbają o nawilżenie i zahamowanie ucieczki wody ze skóry.

Maska kojąca Soothing Mask Tension Flex Mediheal z kolei jest bogata w ekstrakty wąkroty azjatyckiej i drzewa herbacianego, a także produkty fermentacji jęczmienia, gruszki i soi, które działają regenerująco, kojąco i przeciwstarzeniowo.

Nawilżanie i ujędrnianie pro-age czyli nowe kosmeceutyki od CLIV.

Lato to moment, kiedy szczególnie potrzebujemy silnego nawilżenia skóry. Dlatego też jest to idealny moment na rozszerzenie bestsellerowej linii Multi Hyaluronic CLIV. Teraz oprócz ampułki, maski w płachcie i kremu pod oczy do rytuału głęboko nawilżającego możemy dołączyć nawadniający tonik do skóry przesuszonej i pozbawionej jędrności będący połączeniem 6 rodzajów kwasu hialuronowego, produktów fermentacji granatu i wielu ekstraktów naturalnych, a także nawadniający krem do twarzy, który zawiera jeszcze więcej, bo aż 8 rodzajów kwasu hialuronowego, niacynamid czy sok z brzozy.

Jednak na tym nie koniec. CLIV przyszykował dla nas jeszcze dwie premiery.

Chodzi tu o zupełnie nową linię Hexapeptide Repairing, która odpowiada na potrzeby skóry zmęczonej i pozbawionej jędrności. Dzięki zastosowaniu dwóch wysoce zaawansowanych kompleksów: Ginsensg Berry Fermentox TM i Probiotics Complex TM, a także 6 rodzajów odmładzających peptydów, linia ta rewelacyjnie ujędrnia, rozświetla i działa przeciwzmarszczkowo. W ramach linii znajdziemy odżywczą maskę w płachcie oraz energetyzująco-uelastyczniającą ampułkę-serum do twarzy.

Aloesowe ukojenie na bazie wody morskiej od SOQU

Tu również mamy rozszerzenie istniejącej i uwielbianej przez wszystkich linii nawilżająco-łagodzącej SOQU. Idealna na lato, bazująca na ekstrakcie z liści aloesu i jęczmienia nowa kojąca maska w płachcie zapewni każdemu rodzajowi skóry maksymalny efekt łagodzący. Formuła wzbogacona o kwas hialuronowy, wodę morską i wąkrotę azjatycką głęboko i długotrwale nawilża, a wysokiej jakości elastyczny materiał płachty o doskonałej przyczepności zapewnia pełny kontakt ze skórą, dokładnie dopasowując się do kształtu twarzy i dostarczając aktywne składniki w głąb skóry.

Mówi się, że lato i wakacje to sezon ogórkowy. Okazuje się, że to nie do końca prawda. My możemy powiedzieć, że to sezon różano, peptydowo aloesowy i możemy w pełni cieszyć się nim dzięki wspaniałym nowościom K-beauty.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o pielęgnacji koreańskiej, pobierz pierwszą część naszego unikalnego kompendium wiedzy o K-beauty.

Ten wpis powstał we współpracy z marką Pureheals, Cliv, Mediheal, SOQU.