Blog Twarz

Tonik potrzebny od zaraz!

Hebe
Hebe
Nie zawsze o nim pamiętamy, pocieszając się, że jego używanie nie jest konieczne i nic się nie stanie, gdy pomijamy ten krok pielęgnacyjny. Tonizacja ma jednak ogromne znaczenie w dbaniu o skórę twarzy.
Tonik potrzebny od zaraz!

Nie zawsze o nim pamiętamy, pocieszając się, że jego używanie nie jest konieczne i nic się nie stanie, gdy pomijamy ten krok pielęgnacyjny. Tonizacja ma jednak ogromne znaczenie w dbaniu o skórę twarzy.

Najważniejszą funkcją toniku jest przywrócenie skórze odpowiedniego (lekko kwaśnego) odczynu po jej oczyszczaniu, a przed nałożeniem kremu lub innego kosmetyku. Utrzymanie właściwego pH gwarantuje skórze prawidłowe funkcjonowanie i zachowanie równowagi mikrobiologicznej oraz działa ochronnie i antybakteryjnie. Tonik nie jest jednak kosmetykiem służącym do zmywania makijażu i oczyszczania skóry twarzy (choć je wspomaga). Do tego służą płyny micelarne, olejki lub inne kosmetyki do demakijażu oraz produkty do mycia, np. żel i krem myjący. Tonik aplikujemy za pomocą płatka kosmetycznego, zawsze po dokładnym oczyszczeniu twarzy.

Funkcje dodatkowe

Dodatkowym zadaniem tego kosmetyku jest uspokojenie skóry. W zależności od tego, jakie składniki aktywne zawiera, może również delikatnie złuszczać naskórek, rozświetlać cerę, regenerować, nawilżać, wzmacniać naturalną ochronę naskórka, a nawet działać przeciwstarzeniowo. Tonik możemy uznać za pierwszy krok pielęgnacji skierowanej na konkretny problem skóry lub konkretne działanie i przygotowanie cery do przyjęcia kolejnych kosmetyków.

Co się w nim kryje?

Bazą toników mogą być naturalne hydrolaty, czyli woda pozyskiwana z roślin zawierająca m.in. olejki eteryczne i niewielkie ilości wyciągów botanicznych, oraz woda termalna, która ma w swoim składzie wiele cennych minerałów i jest świetnie tolerowana przez skórę. Wybierając tonik, należy zwrócić szczególną uwagę na jego skład i przeznaczenie, bo tylko właściwie dobrany do rodzaju skóry będzie ją skutecznie pielęgnował. Dla skóry skłonnej do przesuszeń lub suchej najlepiej wybrać tonik o działaniu nawilżającym, zawierający kwas hialuronowy lub nawilżające ekstrakty roślinne (z aloesu, wierzby, ogórka lub wiesiołka).

W przypadku skóry trądzikowej i tłustej najlepszy będzie tonik o działaniu lekko złuszczającym (z kwasem glikolowym lub enzymami roślinnymi rozpuszczającymi martwe komórki naskórka), antybakteryjnym (z ekstraktem z tamaryny), zwężającym pory i regulującym produkcję sebum. W tej roli dobrze sprawdzą się ekstrakty z zielonej herbaty, chmielu, rumianku, hydrolaty z mięty lub rozmarynu oraz dodatek cynku.

Ważne jest, aby toniki nie zawierały alkoholu, który może powodować podrażnienia, prowadzić do nasilonego przesuszenia skóry lub być przyczyną wzmożonego łojotoku. Toniki stosowane w pielęgnacji skóry dojrzałej na ogół zawierają sporo substancji antyrodnikowych (witaminę C, ekstrakt z oleju z pestek winogron, fitoestrogeny, ceramidy, koenzym Q10 i odżywcze proteiny).

Rano czy wieczorem?

Stosowanie toniku powinno stać się stałym elementem pielęgnacji zarówno po porannym myciu twarzy, jak i po wieczornym demakijażu. Rano najlepiej użyć toniku o działaniu nawilżającym i odświeżającym, który przygotuje skórę do wchłonięcia kremu nawilżającego i do makijażu. Użycie toniku warto wzbogacić delikatnym masażem pobudzającym (aż do całkowitego wchłonięcia się płynu). Dla lepszego efektu rozbudzającego można tonik schłodzić w lodówce, aplikować przez atomizer w formie delikatnej mgiełki, a dopiero potem wmasować w skórę. Wieczorem, gdy skóra przestawia się na tryb nocny i będzie czerpać wartościowe składniki z kosmetyków, dobrze jest użyć toniku bogatego w składniki odżywcze lub o konkretnym działaniu na skórę: odmładzającym, przeciwtrądzikowym, rozjaśniającym, wzmacniającym naczynia krwionośne lub regulującym wydzielanie sebum. Wieczorne tonizowanie skóry twarzy może przybrać formę maseczki – wystarczy nawilżyć tonikiem kilka chusteczek kosmetycznych i nałożyć je na twarz, pozostawiając na pięć minut. Dzięki takiemu zabiegowi skóra jest uspokojona i gotowa do kolejnych kroków pielęgnacyjnych.

TEKST: Katarzyna Brzeska.